-
chlor
@Arcybiskup Ryś i wędkarstwo spławikowe (19 stycznia 2025 08:58)
"Żeby "zaistnieć" w Polsce nie trzeba dużo". Zwykły telewidz to sobie może codziennie latać bez gaci i z gaśnicą, a nie "zaistnieje". Dostęp do sławy zdobytej dowolnym sposobem jest ściśle reglamentowany i przypisany imiennie. Zwykle dziedziczny, choć nie koniecznie.
![]() |
chlor |
19 stycznia 2025 17:00 |
@Czy ktoś się zlituje? (18 stycznia 2025 01:33)
Z reaktora torowego nie da się zrobić bomby.
![]() |
chlor |
18 stycznia 2025 21:04 |
@Czy ktoś się zlituje? (18 stycznia 2025 01:33)
To jaka technologia zwycięża zupełnie nie zależy od jej praktycznych zalet, a od strategii globalnej na którą rządy i producenci nie mają większego wpływu. Choćby taki reaktor jądrowy oparty o cykl torowy. Tanie paliwo, pelne bezpieczeństwo, lecz nikt nie odważył się uruchomić takiej techniki. Tylko jakieś pojedyńcze eksperymenty w Chinach i Indiach. Być może dlatego, że tor jest dosyć powszechnie występującym pierwiastkiem (jako domieszka), a co gorsza ogromne zasoby toru mają akurat Indie. Tor występuje tam jako czysty minerał w takiej obfitości, że można go zbierać z powierzchni ziemi.
![]() |
chlor |
18 stycznia 2025 20:18 |
@Czy filmy są dla widzów, a książki dla czytelników? (17 stycznia 2025 09:43)
Co niezwykłe, ten film dobrze się kończy wesołym oberkiem. Chyba bez tego nie mógłby być rozpowszechniany.
![]() |
chlor |
17 stycznia 2025 21:31 |
@Skąd pochodził patent Zhang Henga na sejsmograf? (17 stycznia 2025 08:18)
Narzuca się pytanie - po co komu stacjonarny kompas na solidnym postumencie? Kidyś mnie interesowały kompasy, nawet zrobiłem duży, ładny, solidny kompas. Nie wiedziałem co z nim zrobić więc przytwierdziłem go do ściany.
![]() |
chlor |
17 stycznia 2025 20:30 |
@Skąd pochodził patent Zhang Henga na sejsmograf? (17 stycznia 2025 08:18)
Podobieństwo naczynia etruskiego do chińskiego przyrządu jest zbyt duże by mogło być przypadkowe. Świadczy o jakimś przepływie wiedzy, technik rzemieślniczych, i idei (uparte powtarzanie smoko-wężowych szyj). Gorzej ze znalezieniem zastosowania. Choć jest to jasne w wyrobie chińskim, to już tymi podróbkami lub być może prototypami z innej części świata jest to trudne do ustalenia. Kiepskie sejsmoskopy, niepraktyczne garnki, fikuśne kociołki z bocznymi rurami dla odprowadzania dymu lub do dopływu powietrza plus funkcja podpórki? Ofiarne naczynie z podpórką na patelnię by ofiarę zjeść zamiast spalić? Też dziwne.
![]() |
chlor |
17 stycznia 2025 20:08 |
@Skąd pochodził patent Zhang Henga na sejsmograf? (17 stycznia 2025 08:18)
To jest jakaś ewolucja pierwotnej konstrukcji (lampy?) adaptowana do różnych zastosowań których musimy się domyślać. Czasem lepiej gdy wyloty są skierowane na zewnątrz, czasem lepiej gdy odwrotnie. Jeszcze jedno zastosowanie - bielenie tkanin. Do tego celu na dnie dużego naczynia (minimum metr średnicy) umieszczano miskę z płonącą siarką, a nad naczyniem rozwieszano poziomo mokrą tkaninę. Na Litwie jeszcze w 19 wieku używano do tego balji lub wanny. Te głowy mogły się więc przydać. Trzeba by wykryć ślady siarki wewnątrz.
![]() |
chlor |
17 stycznia 2025 10:31 |
@Skąd pochodził patent Zhang Henga na sejsmograf? (17 stycznia 2025 08:18)
Czyli raczej za mały na sejsmograf. Zmyliło nas zewnętrzne podobieństwo, które jednak mogło zainspirować chińczyków. Ten etruski wyrób rzeczywiście mógł być częścią paleniska lub lampy.
![]() |
chlor |
17 stycznia 2025 09:54 |
@Skąd pochodził patent Zhang Henga na sejsmograf? (17 stycznia 2025 08:18)
Zbyt duże podobieństwo żeby to mógł być przypadek. Przyrząd chiński był trochę lepszy, bo ciężka kula podparta na kilku ostrzach była czulsza na drgania niż etruska waza, którą być może jednak napełniano wodą by zwiększyć masę. W dodatku okazuje się że chińczycy nie wynależli nawet swoich ulubionych smoków.
![]() |
chlor |
17 stycznia 2025 08:55 |
@Kilka podróży do Erewania (8 stycznia 2025 20:54)
Tak, o to właśnie mi chodziło.
![]() |
chlor |
9 stycznia 2025 12:13 |
@Kilka podróży do Erewania (8 stycznia 2025 20:54)
Bardziej smutne niż śmieszne. Humoreska uczy, że człowiek nieszcześliwy w swoim kraju nie powinien emigrować, bo swoje smutki, i popieprzone życie wszędzie zabierze ze sobą. Emigrować powinni co, którym żyje się w miarę dobrze ale osiągnęli pewien pułap nie do przeskoczenia, a chcą wszystkiego więcej i szybciej.
![]() |
chlor |
8 stycznia 2025 21:34 |
@Wspominki misyjne. 7. (7 stycznia 2025 16:28)
Wiara w to że "po śmierci wszyscy się spotkamy" wśród ludzi pobożnych jest powszechna. Jest prawie dogmatem ludowego polskiego katolicyzmu.
![]() |
chlor |
7 stycznia 2025 21:04 |
@Pochodzenie Burgundów (5 stycznia 2025 14:27)
Te żupy solne Wenedów-Burgundów to mogły być w okolicy Kołobrzegu. Tam do dziś są żródła solanki.
![]() |
chlor |
5 stycznia 2025 18:22 |
@Grenlandię kupię. (4 stycznia 2025 16:31)
Status Grenladdii jest dosyć dziwaczny. nie jest już kolonia, ani też integralną cześcią Danii. nie należy do UE tak jak Dania. Ostatnio chyba uzyskała autonomię cokolwiek to oznacza.
![]() |
chlor |
4 stycznia 2025 18:31 |
@Proxy wars a sprawa polska (4 stycznia 2025 09:25)
Wspólczesnie wojny są organizowane raczej przez globalne instytucje finansowe i żadni "wodzusie" nie mają tu wiele do gadania. Tzn, gadać mogą a nawet powinni, by brać problem na siebie.
![]() |
chlor |
4 stycznia 2025 16:22 |
@Gammal svensk damcykel (2 stycznia 2025 11:38)
W tamtych latach mój kolega który pracował w stoczni na inżynierskim stanowisku brał co jakiś czas urlop bezpłatny, a podanie motywował "trudnościami finansowymi". Jechał głównie do Norwegii zbierać jabłka.
![]() |
chlor |
2 stycznia 2025 20:20 |
@Gammal svensk damcykel (2 stycznia 2025 11:38)
Przed żyletkami Polsilwer były żyletki Rawa - Lux, oksydowane na kolor ciemno granatowy. Jednak nigdy nie udało się w Polsce wyprodukować idealnej żyletki, czyli takiej która gładko goli przez tydzień. Miałem możliwość porównania, bo bardzo dawno temu dostałem od wuja "prawdziwą amerykańską" żyletkę.
![]() |
chlor |
2 stycznia 2025 16:08 |
@Gammal svensk damcykel (2 stycznia 2025 11:38)
Chyba jednak przez te 60 lat trochę istotnych części trzeba było wymienić, oryginalne chyba nie do zdobycia, więc skąd ta jakosc?
![]() |
chlor |
2 stycznia 2025 14:14 |
@Gra nie warta świec, czyli króciutka noworoczna refleksja (1 stycznia 2025 09:25)
Problem świec, czyli ch cena, dostępnośc, zgromadzenie zapasu na zimę to był stały problem przez setki lat. Trudno sobie dziś wyobrazić jak przy tak nędznym świetle funkcjonowały tkalnie, przędzalnie i kancelarie pracujące z dokumentami. W 19 wieku wiejskie gospodarstwa jesienią robiły zapas świec ze zbieranego przez rok łoju kozłowego i baraniego. Mieli ludzie sporo zajęć jak widać. I komu to przeszkadzało?
![]() |
chlor |
1 stycznia 2025 20:26 |
@Gwarancja dotrzymania umowy (28 grudnia 2024 06:17)
No tak, ale skąd brano tych słowiańskich najemników? Musiałby istnieć jakiś obszar świata od dawna zamieszkany przez sporą grupę ludzi mówiących prawie jednolitym słowiańskim językiem. Jest (była?) koncepcja bałkańskiego rodowodu Słowian. Jest też taki problem, że trudno znalezć dalekie miejsce w którym stare nazwy rzek, jezior, i miejscowości są słowiańskie. O dziwo akurat we wschodnich Niemczech są częste. Może napór Słowian na Połabie był dosć pózny (7 wiek), ale na wschodnie tereny przybyli wcześniej? Tylko skąd właściwie?
![]() |
chlor |
29 grudnia 2024 16:41 |