-
chlor
@Kiedyś to były imprezy .... (11 października 2024 07:40)
Nie wiem czy naczynia z utwardzonego ołowiu były powszechnie używane. Najgorzej by było gdyby wino doprawiali octanem ołowiu, bo on ma słodki smak stąd jego stara nazwa "cukier ołowiany".
![]() |
chlor |
11 października 2024 21:24 |
@Kiedyś to były imprezy .... (11 października 2024 07:40)
Ołowiane naczynia utwardzano antymonem, sam olów jest zbyt miękki. Pod wpływem kwasu winnego powstawał winian antymonylo potasowy, silny środek wymiotny.
![]() |
chlor |
11 października 2024 19:25 |
@Europa wschodnia około AD 862. Mapa rosyjska z 1910 roku. (9 października 2024 20:08)
"Słowian (mówiacych np."ojciec" tak jak ludy tureckie)"
Dziwne, ale np po chińsku (mandaryńsku) matka to "mama", a ojciec "baba" (b wymawiane jak p).
![]() |
chlor |
10 października 2024 08:22 |
@Stary angielski kościół (6 października 2024 19:51)
Drut miedziany był osiągalny dosyć łatwo, jubilerzy mieli odpowiedni sprzęt do wyciągania drutu (cajzyn i cycęgi). Jednak musiał być pokryty izolacją. Nawet w czasach Faradaya nie było w handlu izolowanego drutu. Trzeba było goły drut zanosić do producenta parasoli który miał maszynę do oplatania drutów jedwabiem.
![]() |
chlor |
7 października 2024 20:21 |
@Stary angielski kościół (6 października 2024 19:51)
Kondensator znali. Wiedzieli że metalowa kopuła wsparta na niemetalowych podporach wystawiona na działanie suchego wiatru "nabiera mocy", czyli strzela iskrami w kierunku obiektu w kontakcie z ziemią, które mogą zabić jeśli powierzchnia metalowa jest odpowiednio duża. Oczywiście nie wiedzieli dlaczego tak się dzieje. Wyjaśnienia mogli dawać tylko religijne i magiczne.
![]() |
chlor |
7 października 2024 18:01 |
@Stary angielski kościół (6 października 2024 19:51)
Niektóre kryształy (minerały) można łatwo użyć zarówno do nadawania jak i odbierania fal elektromagnetycznych. Technicznie było to możliwe od starożytności, ale wydaje mi się nieprawdopodobne.
![]() |
chlor |
7 października 2024 15:46 |
@Jedno zdanie (3 października 2024 18:24)
"Czechy NIGDY nie były naszym sojusznikiem". Tak, Czechy podlegały innej grupie zarządzającej. Teraz jest to widoczne np w lekceważącym podejściu Czech do zakazów i nakazów unijnych. Wykręcają się z tego bardzo zręcznie.
![]() |
chlor |
5 października 2024 16:57 |
@Jedno zdanie (3 października 2024 18:24)
Tak, ponoć już drugie pokolenie Waregów nie znało rodzimego języka. Zostało parę imion i kilka słów.
![]() |
chlor |
4 października 2024 22:02 |
@Jedno zdanie (3 października 2024 18:24)
Zasięg języków słowiańskich w Europie jest niesamowity.
![]() |
chlor |
4 października 2024 21:49 |
@Jedno zdanie (3 października 2024 18:24)
To można powiedzieć, że Słowianie byli najeźdzcami wobec niesłowiańskiego państwa Piastów?
![]() |
chlor |
4 października 2024 20:32 |
@Nosorożce mi się nie mieszczą (3 października 2024 16:02)
Tak, to istotne. Również inne znaczenie mają zbiory w szafie czy na półce gabinetu, a inne na biurku. Coś jak rożnica między tatuażem, a tatuażem w widocznym miejscu.
![]() |
chlor |
3 października 2024 18:59 |
@Nosorożce mi się nie mieszczą (3 października 2024 16:02)
Szef małej przychodni "ogólnej" położonej bardzo blisko mnie, ma w gabinecie na biurku spore figurki kwoki z kurczętami. Reszta stada kur stoi na ladzie w rejestracji. Zawsze mnie to ciekawiło, ale nigdy nie zapytałem o przyczynę. Może własnie po to te kury stoją aby ludzie pytali. Jakiś test ogólnego stanu zdrowia?
Zgaduję, że zwyczaj podobnego dekorowania gabinetów bierze się najcześciej z chęci pokazania, że nie jest się zimnym profesjonalistą, ale człowiekiem o rozlicznych zainteresowaniach i bogatym wnętrzu? Może też oznaczać, że ten ktoś lubi swoją pracę i czuje się w gabinecie jak w domu?
![]() |
chlor |
3 października 2024 16:59 |
@Czym normalna randka różni się od macania kur? (2 października 2024 09:45)
Jeszcze z 15 lat temu powszechnie spotykałem nieustająco uśmiechnięte babcie ze wschodniej dawnej Polski, no ale wymarły.
![]() |
chlor |
2 października 2024 20:52 |
@Na końcu świata (2 października 2024 06:11)
Też robię ser podpuszczkowy z mleka krowiego, bo tylko takie jest. Teraz dopiero doczytałem, że to nazywa się bunz. Bardzo łagodny, słodkawy. Spróbuję przerobić go na bryndzę.
![]() |
chlor |
2 października 2024 10:09 |
@Na końcu świata (2 października 2024 06:11)
Chyba bundz i bryndzę robi się z mleka owczego, a tam ponoć tylko krowy?
![]() |
chlor |
2 października 2024 09:09 |
@O zasadach, których nie potrafimy zrozumieć (30 września 2024 08:56)
Może miał na myśli nie chlorek pikrylu, a tri chloro etylen (TRI). Bardziej modny w tamtych czasach.
![]() |
chlor |
30 września 2024 21:43 |
@Dni, których nie znamy (29 września 2024 20:38)
Marek Grechuta przez całe życie chorował na ciężką depresję.
![]() |
chlor |
29 września 2024 20:46 |
@Zgaś światło palancie! (28 września 2024 04:48)
Czas rzeczywisty byłby wtedy gdyby południe wypqdało o 12. Chyba już nigdzie w Europie tak nie ma.
![]() |
chlor |
28 września 2024 21:41 |
@O historii politycznej, historii naukowej i historii pisanej dla jaj (28 września 2024 08:27)
"Potem sam się przeraził reakcją swoich ziomków". Podobnie było w Polsce. List biskupów był krytykowany przez lud polski. Wówczas jeszcze niemal cała ludność miała za sobą nieprzyjemne przeżycia wojenne, i o żadnym pojednaniu nie chciała słyszeć.
![]() |
chlor |
28 września 2024 19:30 |
@O historii politycznej, historii naukowej i historii pisanej dla jaj (28 września 2024 08:27)
Czasem jako przykład sławnej niemieckiej rzetelności naukowej podaje się zasadę niemieckiej nauki historycznej: "jedno źródło to brak źródła". Bardzo sprytne, bo jeśli polski historyk nawet znajdzie i pokaże sensacyjny kwit z przed stuleci, to innego żródła nie z zasady nie ma, więc Niemiec wzruszy ramionami i powie: "ajne yst kajne".
![]() |
chlor |
28 września 2024 16:11 |